Asset Publisher Asset Publisher

Ktoś celowo ściął drzewo, aby zniszczyć gniazdo myszołowa!

Praca leśnika wiąże się z różnymi zadaniami, te dzisiejsze należały do niecodziennych. Jeden z naszych leśników natknął się na coś zatrważającego. Ktoś celowo ściął drzewo z gniazdem myszołowa!

Wszystko zadziało się po południu. Do nadleśnictwa zadzwonił podleśniczy, który zauważył w lesie pochyloną nad drogą brzozę. W okolicy tego miejsca nie były planowane, ani prowadzone żadne prace gospodarcze. Tak więc ewidentnie drzewo zostało ścięte bez naszej wiedzy.

Nie sposób to zrozumieć!                         
Szczęściem w tej całej sytuacji było to, że brzoza zawiesiła się na rosnącej obok sośnie, co uchroniło będącego w gnieździe pisklaka przed śmiercią. Jednak istniało spore niebezpieczeństwo, że drzewo się osunie stwarzając zagrożenie dla życia ptaka i osób, które mogłyby przechadzać się leśnym szlakiem.

Ścięte drzewo zagrażało życiu myszołowa i bezpieczeństwu ludzi!              
Niezwłocznie powiadomiliśmy odpowiednie służby i podjęliśmy decyzję o konieczności zdjęcia pisklaka oraz zabezpieczeniu drzewa przed powaleniem się na drogę. I wówczas do akcji wkroczyli strażacy z  Ochotniczej Straży Pożarnej w Sławie, którzy korzystając z drabiny strażackiej wyjęli pisklę z gniazda.

Nie lada wyzwanie – pisklak potrzebuje opieki!   
Młody myszołów, zanim wróci do swojego lasu, będzie potrzebował specjalistycznej opieki. Dlatego niezbędna jest pomoc specjalistów. Po skontaktowaniu się z kilkoma ośrodkami w regionie, w końcu otrzymaliśmy pozytywną informację zwrotną i natychmiastowo zawieźli pisklaka do Ośrodka Rehabilitacji ptaków szponiastych w Rogozińcu.