Asset Publisher Asset Publisher

Informacja nt. zbioru mchu w lasach

 

W Nadleśnictwie Sława Śląska od około 10 lat jest prowadzony, w bardzo ograniczonym zakresie, zbiór trzech gatunków mchów: rokietnik pospolity, brodawkowiec czysty i sporadycznie widłoząb kędzierzawy.

Mchy to rośliny objęte częściowa ochroną gatunkową, stąd ich zbiór jest możliwy dopiero po uzyskaniu na to zgody Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska oraz nadleśniczego. Ilość mchu do pozyskania jest limitowana przez możliwości odtworzeniowe populacji mchów na terenie Nadleśnictwa. Mówiąc prościej, nie można pozyskiwać więcej, niż przyroda jest w stanie zregenerować. Dotychczasowa eksploatacja zasobów nie narusza tej zasady.

Zbiór prowadzą trzy podmioty w ramach umów zawartych z Nadleśnictwem (podstawa prawna – art. 27 ustawy o lasach). W umowach wprowadzono zakaz pozyskiwania mchów na obszarach chronionych, na których zbiór mogłyby doprowadzić do utraty lub choćby uszczuplenia walorów ochronnych. Zbiorowi podlega jedynie 25% powierzchni płata w danym miejscu, a w to samo miejsce można wrócić dopiero po upływie co najmniej pięciu lat.

Podmioty gospodarcze, z którymi umowy obecnie podpisuje się co roku, zostały wyselekcjonowane w trakcie wieloletniej współpracy. Zdarzyło się bowiem, że mieliśmy do czynienia z nierzetelnymi kontrahentami, którzy ewidentnie nie stosowali się do zapisów umów. Z tymi współpracę dawno już skończyliśmy.

Z racji ograniczonych zasobów mchów, Nadleśnictwo nie rozszerza już grona potencjalnych partnerów gospodarczych o kolejne podmioty. Wejście w kolejne relacje mogłoby bowiem generować ryzyko nadmiernej eksploatacji tych zasobów.

Przychody uzyskiwane przez Nadleśnictwo ze sprzedaży mchów są marginalne, nieistotne gospodarczo, a obsługa umów wymaga niewspółmiernego do tych przychodów wysiłku pracowników zarówno terenowych jak i biurowych w Nadleśnictwie. Po co więc decydujemy się na ten zbiór? Przemawiają za nim następujące argumenty:

  1. Wykonują go głównie osoby zamieszkujące małe miejscowości na terenach niezurbanizowanych, gdzie istnieje obiektywny problem znalezienia źródła dochodu, zatem możliwość dorobienia paru złotych przy zbiorze mchów jest ważna, szczególnie dla wiejskich emerytów i rencistów.
  2. Zgodnie z zasadami certyfikacji gospodarki leśnej las i jego zasoby powinny być dostępne dla lokalnej społeczności w celu pobierania legalnych korzyści, w zgodzie z możliwościami produkcyjnymi lasu i bez naruszania jego zdolności odtworzeniowych. Wywiązujemy się więc.
  3. Istnieje rynek na wyroby z mchów. Zawieranie umów o legalny zbiór ogranicza zjawisko kradzieży i pozwala na kontrolowanie pozyskiwanej ilości. Podmioty prowadzące legalny zbiór uczestniczą w eliminacji złodziei mchu, poprzez bieżące zgłaszanie przypadków tego procederu Straży Leśnej. Każdego roku, dzięki temu, udaje się zniweczyć co najmniej trzy próby kradzieży.
  4. Mchy stanowią taki sam produkt runa leśnego jak powszechnie zbierane grzyby, jagody, inne owoce leśne czy rośliny służące ziołolecznictwu. Dlaczego, przy zachowaniu elementarnego umiaru, nie pozwolić również na ich legalny zbiór?

Oczywiście zdarzają się, generalnie drobne, uchybienia w realizacji umów, co jednak nie podważa zasadności ich zawierania i korzystania z tego zasobu lasów jakim również jest mech.