Asset Publisher
Sygnalistyka oczyma grajków
Muzyka myśliwska – tematyka znana i kultywowana przez wielu sympatyków łowiectwa oraz leśnictwa. Dla wielu pasjonatów gra na rogu to nie tylko chwilowe zajęcie, ale element życia codziennego. Sygnalistyka stała się nieodłącznym punktem polowań zbiorowych oraz szerokiego kręgu uroczystości myśliwskich, wielu konkursów, w trakcie których niejeden grajek odkrył w sobie pokłady zaciętej rywalizacji, a przy okazji nawiązał nowe znajomości, dołączył do grona sygnalistów znanych i szanowanych w środowisku.
Dzisiaj przedstawiona zostanie sygnalistyka myśliwska oczami osoby, dla której pierwsza próba nie okazała się tą ostatnią, dla której pierwsze wydobyte z instrumentu niskie dźwięki, z każdą kolejną próbą stawały się coraz to wyższe i godniejsze uwagi! Wielu z amatorów muzyki myśliwskiej swoją przygodę rozpoczęło w technikach leśnych, gdzie oprócz nauki praktycznego zawodu mogło spróbować swoich sił w Szkolnych Zespołach Sygnalistów Myśliwskich. Dla których uczestnictwo w pierwszym apelu w nowej szkole, było zachętą do podjęcia próby gry na sygnałówce myśliwskiej, gdzie grający sygnaliści z dumą reprezentowali swoją szkołę, nadając szczególną wartość temu wydarzeniu. Nie każdy rozpoczynający grę miał do czynienia wcześniej z tym instrumentem, bądź ze szkołą muzyczną. Osoby z „doświadczeniem” stanowiły mniejszość w zespole, nie było to jednak przeszkodą by wielu z nich stało się bardzo dobrymi sygnalistami, biorącymi czynny udział w konkursach sygnalistyki myśliwskiej.
Wspólne treningi, rozbudzanie pasji oraz nawiązywanie relacji przyczyniały się do propagowania tradycji, tworząc jedną „muzyczną rodzinę” – zgrany zespół, w którym każdy członek odgrywa znaczącą rolę. Poprzez niejedne apele, uroczystości, także konkursy, na których zdobywano nagrody, rodziła się duma z siebie oraz duma z tego, że reprezentuje się zespół poza przysłowiowymi murami szkoły.
Ważnym wydarzeniem dla sygnalisty jest nie tylko pierwszy apel, ale też ostatni, kończący cykl nauki w technikum, gdy stojąc na placu apelowym ze świadomością, że być może gra się z kolegami po raz ostatni, z towarzyszącymi temu emocjami, rozbrzmiewają fanfary i wieńczący to wydarzenie dostojny sygnał „Darz Bór”.
To wszystko, co przyczyniło się do odkrycia zamiłowania sygnalistyką myśliwską nie zakończyło się wraz z opuszczeniem szkolnych drzwi. Przeciwnie, dla wielu stało się otwartą furtką do dalszego szlifowania talentu muzycznego oraz podnoszenia umiejętności. Praca umożliwiła dążenie do bycie jak najlepszym leśnikiem, zaś muzyka do kształtowania tego, co pokochali. „Grajkowie” często spotykają się i rywalizują ze sobą na organizowanych konkursach, gdzie poza zdrowym duchem rywalizacji panuje również atmosfera wspomnień i powrotów do starych czasów. Zakładają również swoje zespoły, gdzie występują wspólnie w poszczególnych klasach, by móc później w mundurze leśnika, z kapeluszem na głowach, godnie prezentować się na scenie.
Sygnalistyka zatem jest pasją, która trwa przez całe życie, mimo różnych zakrętów zawodowych i prywatnych. Jest kultywowaniem tradycji zrodzonej w szkolnych latach. Bycie sygnalistą to zaszczyt, duma i przywilej, że należy się do grona osób wyrażających siebie poprzez muzykę symbolizującą łączność człowieka z lasem. Dowodem na to jest mundur leśnika. Prawo do jego noszenia mają m.in. uczniowie w technikach leśnych jak i pracownicy Lasów Państwowych. Wszystkim przyświecają natomiast wspólne wartości – dbanie o dobro polskich lasów oraz poszanowanie dla munduru leśnika.